Jak w temacie, żyję, istnieję, nawet czasem ładnie się ubieram.
Po prostu moja wymarzona praca magisterska trochę daje się we znaki.
Samo zbieranie materiałów, czytanie o markach luksusowych, ich marketingu,
o czasopismach modowych i emocjach w reklamach było przyjemnością.
Nieco żmudnej pracy jeszcze przede mną,
bo korekta i podkręcenie jakości wymagają czasu,
ale mam nadzieję, że już wkrótce pojawi się tu aktualny, świeży i przyjemny dla oczu post.
:)
smiriam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że jesteś i dobrnęłaś lub dobrnąłeś do tego miejsca. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią lub historią w komentarzu.
Dodam tylko, że wokół siebie mam tak wielu ludzi, z których zdaniem się liczę, że na wstępie podziękuję za "konstruktywną krytykę".
Oczywiście, to moje poletko i kiedy uznam, że Twój komentarz psuje mi humor (albo jest spamem), to go usunę.
Życzę Ci pełnego uśmiechu dnia (lub nocy) i dziękuję, że jesteś:)
sMiriam