Są dni i sytuacje, kiedy wysłużone trampki stają się jedynym dogodnym obuwiem. Szczególnie, gdy trzeba iść na targ po warzywa. Kocie łby nie są przyjaciółmi obcasów! Dlatego też dziś zestaw pt. Jeans!
Koszulkę mam od niedawna, połączenie bawełny, jeansu i koronki ciekawie współgra z lekko znoszonymi Wranglerami. Białe trampki kupiłam rok temu na jakiejś wyprzedaży w adidas classic, żeby móc jeździć w nich autem. Na ramieniu torba idealna na zakupy- prezent od rodziców przywieziony z Berlina (jak ją dostałam miała napis I <3 Berlin, dziś ostał się zniszczony Berlin). Na małe, targowe zakupy? Idealnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że jesteś i dobrnęłaś lub dobrnąłeś do tego miejsca. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią lub historią w komentarzu.
Dodam tylko, że wokół siebie mam tak wielu ludzi, z których zdaniem się liczę, że na wstępie podziękuję za "konstruktywną krytykę".
Oczywiście, to moje poletko i kiedy uznam, że Twój komentarz psuje mi humor (albo jest spamem), to go usunę.
Życzę Ci pełnego uśmiechu dnia (lub nocy) i dziękuję, że jesteś:)
sMiriam