Wiedeń - miasto kawy, fajek i miłości.
Właściwie na tym mogłabym skończyć cały wpis.
Kawy wypiśliśmy hektolitry:)
Fajek spaliliśmy zbyt dużo.
Miłość - o, tej nigdy za wiele.
Trzecie zdjęcie tego wspisu najlepiej powie, o czym mówię.
BTW: BTW: https://www.youtube.com/watch?v=4wvpdBnfiZo
ENG:
Vienna - city of coffee, cigarettes and love.
Actualy I could stopped the words here.
We drunk a lot of coffee.
We smoked to many cigarettes.
The love? Oh, it's never too much:)
The third picture showes what I am talking about.
BTW: https://www.youtube.com/watch?v=4wvpdBnfiZo
Yes, I said yes!:)
jacket - emporio armani (Agart)
t-shirt - h&m organic
pants - queen
ahoes - aldo
bag - calvin klein (Agart)
bracelet - parfois
AND MY AMAZING RING! <3 - made for my tiny fingers by Jeweller
The idea of weekend in Viena was Kuba's idea.
It was his idea to my birthday gift.
But what happend there - unforgettable.
The ring is prettier than I imagined.
The moment was to romantic for me.
Just perfect.
All pics by Kubaa <3
My Boyfirend ... actualy fiancé, asked me THE QUESTION on the night walk, near of Theseus Temple.
a jaki to lakier? :)
OdpowiedzUsuńManhattan 1010N (quick dry) - w 10 minut pazury są suche i trzyma się 2-3 dni bez odprysków:)
OdpowiedzUsuńVolksgarten jest przesliczny! I dobrze ze nie na Schönbrunn, kazdy nim sika jak jest w wiedniu a ja nie moge patrzec (mieszkam od wielu lat w tym miescie). i gratuluje zareczyn! Piekny czas przed Wami :*
OdpowiedzUsuń