Jesień w pełni, więc moja garderoba powoli zapełnia się swetrami, szalikami, rękawiczkami. Czekają mnie
jeszcze cotygodniowe zakupy rajstop, raz na czas geterki albo inne ciepłe i cuda i może jakoś do wiosny wytrzymam.
Wykorzystałam moment ładnej pogody, oto efekty:
Jeden z moich ulubionych żakietów
Uwielbiam chodzić nad Wisłę, nawet jesienią!
Chcecie dowód?
KRK <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że jesteś i dobrnęłaś lub dobrnąłeś do tego miejsca. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią lub historią w komentarzu.
Dodam tylko, że wokół siebie mam tak wielu ludzi, z których zdaniem się liczę, że na wstępie podziękuję za "konstruktywną krytykę".
Oczywiście, to moje poletko i kiedy uznam, że Twój komentarz psuje mi humor (albo jest spamem), to go usunę.
Życzę Ci pełnego uśmiechu dnia (lub nocy) i dziękuję, że jesteś:)
sMiriam