czwartek, 16 stycznia 2014

Pale pink details


Niektóre zdjęcia zalegają na dysku tak długo, 
że zaczynam się zastanawiać, czy kiedyś zostaną pokazane. 
Te, które dziś obrazują kolejną interpretację bladego różu, 
robiliśmy ponad miesiąc temu. 
Moja skóra nosiła jeszcze wtedy ślady chorwackiej opalenizny, 
którą dodatkowo podkeśliłam ciemniejszymi rajstopami. 
W grudniu dni były bardzo krótkie, 
przez co kombinowaliśmy z lampą, czego efekty zobaczycie na tych zdjęciach;)


I have some pics on my disc, 
I was wondering when I show them to you. 
Tadam!;)
New combination of pale pink outfit:)
We took these pics more than one month ago, 
when days were shorter. 
It was pretty hard to take pics when me and Kuba haven't much time, 
so we had to try with lamp and stuff like this;) 
In early December my legs were still tanned - Croatian sun is amazing;)
And good tights;) 




coat - sh
sweater - local shop
skirt - escada
tights - gatta
shoes - kazar (Agart)
scarf - lancome
bag - debenhams
bracelet - h&m 


All pics by Kubaa <3


smiriam

2 komentarze:

  1. super blog! przegladnelam od czasow chorwacji - super:) masz u mnie plus za odwage- mimo ze nie masz modelkowej figury to i tak zakladasz bloga modowe. Ja takze mam takie grubsze uda i tez nie wstydze sie ich pokazywac :) Klepsydry sa piekne, a nie tylko te chudziutkie nastolatki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, dziękuję. Nie mam figury modelki, ale nie czuję, żebym miała "grubsze" uda. I może to kwestia zdjęć, ale czuję się raczej chuda niż klepsydrowata;) a uda (wg mnie) powinny być jednak nieco większe od łydek, więc pokazuj swoje jak tylko masz okazję:)

      Usuń

Cieszę się, że jesteś i dobrnęłaś lub dobrnąłeś do tego miejsca. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią lub historią w komentarzu.
Dodam tylko, że wokół siebie mam tak wielu ludzi, z których zdaniem się liczę, że na wstępie podziękuję za "konstruktywną krytykę".

Oczywiście, to moje poletko i kiedy uznam, że Twój komentarz psuje mi humor (albo jest spamem), to go usunę.

Życzę Ci pełnego uśmiechu dnia (lub nocy) i dziękuję, że jesteś:)
sMiriam