środa, 22 stycznia 2014

Amazing bag! and other stuff good too



Ta torba to materiał na kolejną historię!
Zobaczyłam ją kilka tygodni temu (może kilkanaście?) na wystawie w Agarcie, 
jednak hamowana własnym postanowieniem ograniczenia zakupów 
(co mocno wiązało się z ograniczeniami na koncie), 
postanowiłam poczekać, przemyśleć, zastanowić się. 

Wiedziałam też, że jeśli moja mama zobaczyłaby tę torbę, 
to bez wahania sięgnęłaby po portfel. 
Zdecydowałam, że połączę przyjemne z pożytecznym - 
kupię Mamie ten czerwony, skórzany worek na imienimy. 
Kiedy powiedziałam jej o tym pomyśle 
(była zachwycona samym hasłem czerwona torba z turkusowymi wstawkami), 
nie było odwrotu - prawie miesiąc przed imieninami torba została wręczona Mamie:)
Takie cudeńka rzadko się trafiają, ale akurat w tym przypadku ani sekundy nie żałowałam,
bo trafiła w dobre ręce:)) 
Mamo, jeśli to czytasz (a zakładam, że prędzej czy później znowu zrobisz przegląd bloga): 
Niech się nosi!:):*


This bag is next material to nice story - 
I saw it a few (or over a dozen) weeks ago in Agart. 
Well, I didn't buy it then - 
I decided to dose pleasures like it,
and other hand - my wallet was pretty skinny then;) 
I wanted to think about the bag, consider it.
I was pretty sure, that my Mum, if she would see this bag, would love it:)
Well, I decided to buy the bag... for my Mum:) 
For her name-day (I don't know is this popular in other countries - tell me)
When I described how the bag looks for my Mum, 
she told me: oh, give me it now, I can't wait! 
She was so excited when she got it:) 
It is really nice to make people who you love smiled and happy. 
Mom, for you:* 





bag - Agart (I forgot the brand, but I will fix it)
real leather jacket - bershka (Agart) 
blouse - tezenis
jeans - local shop 
shoes - aldo
sunnies - h&m (Agart)
necklace & bracelet - parfois 
ring - gift from Kubaa


All pics by Kubaa <3
Yes, one week ago in Kraków was pretty warm. Now it is just f***g Armagedson - snow, ice, cold.



smiriam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, że jesteś i dobrnęłaś lub dobrnąłeś do tego miejsca. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią lub historią w komentarzu.
Dodam tylko, że wokół siebie mam tak wielu ludzi, z których zdaniem się liczę, że na wstępie podziękuję za "konstruktywną krytykę".

Oczywiście, to moje poletko i kiedy uznam, że Twój komentarz psuje mi humor (albo jest spamem), to go usunę.

Życzę Ci pełnego uśmiechu dnia (lub nocy) i dziękuję, że jesteś:)
sMiriam